Gdzie najtaniej, gdzie najdrożej

Ukazała się III edycja rankingu „Wydatki mieszkańców na usługi komunalne w miastach powiatowych” opracowanego przez poznańską firmę doradczą Curulis.

Przedmiotem opracowania są roczne koszty komunalne, jakie obciążają statystyczną rodzinę w pięciu obszarach: zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków, odbiór odpadów komunalnych, podatek od nieruchomości, komunikacja publiczna oraz strefy płatnego parkowania. Aby wyliczenia były obiektywne, Curulis stworzyło model rodziny. To dwie osoby dorosłe z dwojgiem dzieci. Mieszkają w 74-metrowe mieszkaniu, a każdy z nich rocznie zużywa 33,7 tys. litrów wody. 108 razy w roku jedna osoba z rodziny korzysta z komunikacji publicznej, a samochód na miejskim parkingu zostawiła łącznie na 48 godzin w ciągu ostatniego roku.

Taka modelowa rodzina najwięcej wydaje na wodę i ścieki (43,21%), następnie na odbiór odpadów komunalnych (26,87%), która to opłata rośnie najszybciej oraz komunikację publiczną (26,62%). Opłata parkingowa i podatek od nieruchomości to niewielki odsetek wszystkich kosztów.

Za wodę i ścieki najmniej płaci rodzina z Zamościa 884,29 zł rocznie, a najwięcej z Mysłowic 2559,85 zł. Różnice potrafią być zatem znaczne. W ostatniej piątce zestawienia pokazującego ceny wody i ścieków są zresztą aż 4 miasta z Górnego Śląska. Mysłowice są na ostatnim 339 miejscu, za Tarnowskimi Górami (338), Zabrzem (336) i Mikołowem (335).

W rankingu ogólnym najtańszym miastem województwa śląskiego jest Jastrzębie Zdrój, gdzie pakiet usług komunalnych kosztuje 2780 zł, a najdrożej jest w Zabrzu, gdzie za to samo trzeba zapłacić 4825 zł (2045 zł różnicy).

Pełny raport przeczytać możecie poniżej.